Kto nie pamięta radnego Witolda Kraśniewskiego i jego słynne spotkanie z mieszkańcami Tuszewa, gdzie był pod niemałym wpływem? :-) Na YouTube można nawet znaleźć wideo z tego spotkania.
Jak widać na liście wyborczej z okręgu nr. 2 jego córka Joanna jest kandydatką na radną. Ciekawe co ona sobą reprezentuje i co ma do zaoferowania. Na portalu samorządowym ktoś już przybliżył jej osobę i napisał:
Co ta Pani osiągnęła w życiu -oprócz tego, że ma na nazwisko Kraśniewska - że wydaje jej się, że potrafi reprezentować interesy mieszkańców Grudziądza? Mówiąc krótko: Nic. Od wielu lat bezrobotna matka z dzieckiem, żyjąca kątem u swoich rodziców z zasiłków na które płacimy wszyscy my podatnicy. Jest ona typowym przykładem jakie błędy popełnił PiS w programie 500+. W jej przypadku 500+ to wspieranie lenistwa i nieróbstwa. Gdyby jeszcze kandydatka ta angażowała się w jakikolwiek sposób społecznie mając tylko wolnego czasu. Ale nic na ten temat nie wiadomo. I ktoś taki ma czelność kandydować na radną....
Najwyraźniej to następna, która próbuje dorwać się do koryta. Jak się nic nie potrafi to idzie się do polityki.